Czy wiesz, że w 2014 r. Polskę odwiedziło 16 milionów cudzoziemców? W pierwszej połowie 2015 r. liczba turystów zwiększyła się o 3,4%.
Dominują niemieccy turyści
Najwięcej przyjeżdża do nas turystów z Niemiec (2,9 mln). Spośród krajów Unii Europejskiej przyjechało do nas sporo Litwinów (331 tys.), Brytyjczyków (322 tys.) i Włochów (200 tys.). W stosunku do roku 2014 wzrosła liczba przyjazdów służbowych i turystycznych.
Spośród krajów zamorskich najwięcej turystów przyjechało z USA – 180 tys.
Cenne przyjazdy zdrowotne i służbowe
Średnia długość pobytu w Polsce wyniosła 5,1 noclegu. Najdłużej przebywali u nas turyści z krajów zamorskich i „starych” krajów Unii Europejskiej. Najkrócej zatrzymują się u nas turyści z nowych krajów UE i sąsiedzi ze Wschodu.
Przeciętne wydatki turystów poniesionych w Polsce w I połowie 2015 r. ukształtowały się na poziomie 423 USD na osobę. To o 9% więcej niż w 2014 r. Zauważyć można bardzo duże różnice w zależności od pochodzenia turysty. Przykładowo, turysta słowacki wydał ok. 200 USD, a turysta z kraju zamorskiego prawie 1300 USD.
Najwięcej pozostawiały w Polsce osoby wskazujące na przyjazdy zdrowotne (ok. 840 USD na osobę), następnie w celach służbowych (518 USD) i w celach typowo turystycznych (449 USD).
Więcej gości z Ukrainy i Białorusi. Mniej z Rosji
W pierwszym półroczu 2015 r. przyjazdy ze Wschodu stanowiły prawie 20% wszystkich przyjazdów do Polski oraz 18,3% przyjazdów turystycznych. W porównaniu z rokiem 2014 nastąpił znaczny wzrost przyjazdów turystycznych z Ukrainy (o 15%). Spadła natomiast liczba turystów z Rosji (prawie o 8%) i nieznacznie z Białorusi (0,5%).
Polska ważnym celem dla Chińczyków
Chińczycy są grupą, która zanotowała największy wzrost korzystających z polskiej bazy noclegowej. To dobra wiadomość dla naszej branży hotelarskiej.
W 2012 r. nasz kraj odwiedziło 35 tys. chińskich turystów, w 2014 było już 48 tys. W ubiegłym roku ta liczba mogła sięgnąć 60 tys. Jest to jasny sygnał, że nasz kraj staje się coraz ważniejszym celem turystycznym dla Chińczyków. Warto pójść za przykładem innych krajów i zintensyfikować działania promocyjne na tym bardzo obiecującym rynku.
Źródło danych: Ministerstwo Sportu i Turystyki